Każde osiągnięcie pacjenta, które poprawi jego możliwości funkcjonalne, jest sukcesem terapeutycznym

O początkach pracy w zawodzie fizjoterapeuty, codziennych wyzwaniach, satysfakcji z osiągania wyznaczonych celów oraz specyfice swojej pracy opowiedział nam Łukasz Wieczorkowski, Kierownik Zespołu Rehabilitacji w Klinice rehabilitacyjnej Międzylesie. Co przyczyniło się do tego, że wybrał Pan zawód fizjoterapeuty? Zawsze interesowała mnie medycyna, w szczególności leczenie problemów związanych z narządem ruchu. Z firmą Orpea Polska jestem związany od prawie 10 lat. Pracowałem jako fizjoterapeuta z pacjentami neurologicznymi, następnie pełniłem funkcję Kierownika Zespołu Rehabilitacji Kliniki Marianna w Majdanie, po czym zaproponowano mi stanowisko kierownicze w Klinice Międzylesie. Jaka jest Pana specjalizacja w obszarze rehabilitacji? Interesuje mnie w szczególności proces usprawniania pacjentów neurologicznych (np. po udarze). Dodatkowo staram się stale poszerzać swoją wiedzę z zakresu terapii manualnej. Co sprawia, że odczuwa Pan satysfakcję z wykonywanej pracy? W pracy na stanowisku kierownika zespołu rehabilitacyjnego odczuwam satysfakcję głównie z sukcesów swoich terapeutów. Często rozmawiamy na temat naszych pacjentów, planujemy proces rehabilitacyjny. Dodatkowo, czuję satysfakcję z wprowadzonych innowacyjnych metod terapeutycznych. Co jest największą trudnością, z jaką mierzy się Pan na co dzień? Każdy dzień pracy w tak dużej Klinice przynosi nowe wyzwania. Często trzeba reagować na wielu płaszczyznach, zarówno tych związanych z pacjentami, jak i terapeutami. Problemy trzeba rozwiązywać dość szybko i sprawnie, ponieważ nie mogą one wpłynąć na codzienny tryb pracy Kliniki, a przede wszystkim nie mogą ich odczuć pacjenci. Jakie jest według Pana...