MZ zapowiada rewolucję w rejestracji na rehabilitację

fot. iStock Obecnie pacjenci muszą czekać na rehabilitację nawet ponad rok. Gdy skierowanie jest oznaczone jako „pilne”, czas oczekiwania jest niewiele krótszy. Posłowie kierują pytania do Ministerstwa Zdrowia dotyczące długości kolejek do bezpłatnych zabiegów rehabilitacyjnych. Wiceminister zdrowia wypowiada się na temat planowanych zmian w procesie rejestracji. Wiceminister zdrowia, Waldemar Kraska, podkreśla, iż w celu zwiększenia dostępności do usług rehabilitacyjnych, zwiększa się alokację środków finansowych na ten cel. W 2023 roku środki przeznaczone na rehabilitację zwiększyły się o 3,8 mld zł w porównaniu z rokiem 2018, co stanowi wzrost o 152%, osiągając obecnie 6,3 mld zł. Ponadto, w 2022 roku podniesiono ceny za punkt w ramach rehabilitacji leczniczej dla oddziałów stacjonarnych i ośrodków dziennych we wszystkich oddziałach wojewódzkich NFZ. Wiceminister Kraska wskazuje, że wpływ na czas oczekiwania ma także rodzaj skierowania powiązany z kryterium kwalifikacji, na podstawie którego rehabilitacja ma być realizowana oraz zasada swobodnego wyboru świadczeniodawcy. W związku z zasadą swobodnego wyboru świadczeniodawcy przez pacjenta, wiceminister zauważa, że różnice w czasach oczekiwania na usługi mogą wystąpić między dwoma różnymi świadczeniodawcami w tej samej miejscowości. Zdarza się, że pacjent, mimo wiedzy o krótszym oczekiwaniu u jednego świadczeniodawcy, wybiera innego ze względu na jego renomę, akceptując dłuższy czas oczekiwania. W celu poprawy tej sytuacji, aktualnie są testowane rozwiązania, które mają zagwarantować optymalne wykorzystanie dostępnych terminów usług. Ma to być osiągnięte poprzez wprowadzenie jednej centralnej listy, która umożliwi...