Postępowanie pocovidowe
Coraz częściej do świadomości społeczeństwa, i mamy nadzieję – także do decydentów, trafia wiedza o utrzymujących się objawach u osób po przebytej infekcji koronawirusem SARS-CoV-2. Osoby te, nazywane ozdrowieńcami, w sporym procencie niestety pozostają osobami o różnym stopniu niepełnosprawności.
Po wypisaniu z oddziału szpitalnego ozdrowieńcy w niewielkiej tylko liczbie trafiają do nielicznych w Polsce ośrodków zajmujących się rehabilitacją pocovidową w celu zniwelowania skutków choroby i przywrócenia pełnej sprawności. Ze względu na skalę i rodzaj zjawiska problemem stają się zarówno rodzaje świadczeń, kryteria skierowań, jak i formy i metody postępowania. Jedną z nielicznych wytycznych jest zamieszczona w „Rehabilitacji w Praktyce” Rekomendacja zespołu ekspertów dotycząca postępowania fizjoterapeutycznego w leczeniu infekcji COVID-19 i powikłań poinfekcyjnych.
Dlatego podstawą wydają się badania funkcjonalne określające czas wystąpienia i nasilenie objawów związanych najczęściej ze:
- zmęczeniem,
- dusznością,
- ograniczeniem możliwości wysiłkowych,
- osłabieniem siły mięśniowej,
- bólami stawów,
- bólami mięśni,
- zaburzeniami równowagi i koordynacji,
- upośledzeniem pamięci i koncentracji
- czy też stanami lękowymi i objawami depresji.
Należy przy tym zwrócić uwagę na czas utrzymywania się tych dolegliwości i objawów niewynikających z innego rozpoznania i utrzymujących się często powyżej kilku tygodni. Określenie rodzaju, nasilenia i liczby utrzymujących się objawów i dysfunkcji wskazuje na możliwy zakres dotyczący fizjoterapii ambulatoryjnej lub specjalistycznej rehabilitacji szpitalnej. Należy bowiem przyjąć, że u części osób możliwa i wystarczająca będzie fizjoterapia ambulatoryjna, u części konieczna będzie specjalistyczna rehabilitacja stacjonarna, część osób będzie jednak wymagała dodatkowej diagnostyki i leczenia.
Należy jednak podkreślić, że większa część osób po zakażeniu koronawirusem powoli, a nawet bardzo powoli, wraca do sił w warunkach domowych. Zdaniem autorów artykułu osoby te po wyjściu ze szpitala powinny otrzymywać dwie bardzo ważne informacje. Pierwszą byłoby skierowanie do lekarza znającego pocovidowy przebieg zdrowienia, a drugą wytyczne (od doświadczonego fizjoterapeuty) możliwej do przeprowadzenia przez pacjenta samodzielnej rehabilitacji. Autorzy tego artykułu zdają sobie sprawę, że zgodnie z obowiązującymi zasadami zalecenia powinny być umocowane w EBM (evidence-based medicine), ale do wydania takich zaleceń potrzebne są badania na dużych populacjach. Krótki czas (z puntu widzenia badań naukowych) trwania grozy covidowej nakazuje jednak sugerować postępowania mogące poprawić zdrowie, a nawet ratować życie części ozdrowieńców.
Niestety, często wdrażając tak potrzebny i istotny dla tych osób program rehabilitacji, mniejszą uwagę zwraca się na możliwość, a często konieczność leczenia farmakologicznego, poprzedzonego diagnostyką. Do tej minimalnej diagnostyki należy zaliczyć: wyjściowy szpitalnie obraz tomografii komputerowej klatki piersiowej, spirometrię, spoczynkowy elektrokardiogram oraz ultrasonokardiografię. Na tej podstawie możliwe jest bardziej zindywidualizowane wdrożenie farmakoterapii. Przy ocenie stanu zdrowia ogólnego chorego, w tym wartości ciśnienia tętniczego przy utrzymujących się dusznościach, do wdrożenia możliwe są pochodne metyloksantyn, w tym znane bronchodilatatory, m.in. teofilina. Przy stwierdzeniu cech niewydolności krążenia i wykazywanych przez pacjenta objawach upośledzenia wydolności wysiłkowej wsparciem dla nich mogą być, po rozważeniu za i przeciw, rzadziej teraz używane, a mocno przydatne leki z grupy cardiaca vera, zwłaszcza digoksyny. Należy także pamiętać o możliwym pozakrzepowym działaniu infekcji covidowej. Wprawdzie pacjenci po wyjściu ze szpitala zwykle dostają zalecenie leczenia niskocząsteczkową heparyną, ale należy pamiętać, że współcześnie obok acenokumarolu i warfaryny istnieją też wygodne w użyciu dostępne w Polsce leki jak Rivaroksaban czy Pradaxa. Wdrażając postępowanie farmakologiczne, należy zawsze powiązać je ze stanem ogólnym pacjenta i poinformować go o możliwych powikłaniach.